Nauka sztuczek - aktywność dla Twojego psa

Trenując z psem tytułowe sztuczki, możemy spotkać się z komentarzami typu „Po co pies ma to umieć?”. Zdarza się tak dlatego, że wielu osobom sztuczki kojarzą się nam z czymś mało naturalnym lub z cyrkową umiejętnością, która nic nie wnosi do życia psa. Zastanówmy się chwilę, czy ten rodzaj aktywności jest przydatny, czy nie? Czy wnosi coś więcej do naszego wspólnego życia z psem?

Radość z treningów

Podczas nauki sztuczek, bardzo często podchodzimy do nich z większą dawką radości, niż w przypadku nauki posłuszeństwa. Trenując hasła: „Nie wolno”, „Poczekaj” czy „Zostań” wymagamy od psa ogromu skupienia podczas treningu, bo sami tacy jesteśmy i oczekujemy bezbłędnego wykonania zadania. Powoduje to, że sami podczas treningu się usztywniamy. Przy nauce sztuczek jest inaczej. Traktujemy je jako zabawę i nawet w przypadku niepowodzenia nie odbieramy tego jako błędu, ponieważ mamy inne oczekiwania wobec tego typu treningu. Taktujemy go po prostu jako zabawę, a właśnie w takich chwilach najłatwiej buduje się relacje ze swoim psem!

Nie tylko zabawa!

Ciekawostką jest to, że niektóre ze sztuczek są przydatne w życiu codziennym.
Sztuczka „a kuku” przydaje się, gdy chcemy mieć psa pod większą kontrolą np. w windzie czy przejściu dla pieszych. Przechodnie widząc psa dużej rasy między nogami opiekuna, często czują się bezpieczniej, niż gdy ten siedzi przy nodze. Pies małej rasy, nie budzi obaw, a widząc takiego psa w treningu, mało kto go zaczepia. Sztuczka „zdechł pies”, może być pomocna, jeżeli chcemy przejrzeć brzuch psa, na przykład sprawdzając czy nie ma kleszczy. Można również nauczyć psa wycierania łapek, co na jesienną pogodę może być zbawienne. Po zabawach z psem trzeba posprzątać zabawki. Twój psiak może Ci w tym pomóc! Wystarczy nauczyć psa wrzucania przedmiotów do pojemnika i po wspólnej zabawie szybciej razem posprzątacie. Jak widać z przytoczonych przykładów, poprzez zabawę możemy psa nauczyć wielu przydatnych umiejętności.

Pewność siebie

Psy uczą się, dążąc do sukcesu. Skupiając się na posłuszeństwie, zdarza się nam nie nagrodzić psa, bo ten nie wykonał hasła „siad”, czy przerwał chodzenie przy nodze. Pamiętajmy, że przy nauce sztuczek psy zawsze odnoszą sukces. Nawet jeśli zrobią krótszy slalom między nogami, czy obrót będzie mniej dynamiczny, to powinniśmy zawsze nagradzać psa smakołykiem. Im więcej sukcesów, tym chętniej pies wraca do treningów. A co najważniejsze - staje się pewniejszy siebie!

Psi fitiness - co to takiego?

Coraz popularniejsza aktywność dla naszych psów to psi fitness. Bardzo dużo umiejętności z tego sportu jest zaczerpnięta właśnie ze sztuczek. Trenując obroty z psem, tak naprawdę wprowadzamy ćwiczenie z fitnessu, podobnie jak jest z omijaniem pachołka. Chcąc nauczyć psa ukłonu, przy okazji rozciągamy psie łopatki. Dużo sztuczek, takich jak wchodzenie tylnym łapkami na przedmiot lub obroty na podwyższeniu, aktywują pracę tylnych łapek.

Sztuczka jako nagroda? Jak najbardziej!

Słysząc słowo nagroda, w kontekście pracy z psami, często myślimy o smakołyku. Pamiętajmy, że istnieje też nagroda socjalna, czyli nasze chwalenie pupila. Gdy pies wykonuje sztuczkę, zawsze go chwalmy. Zadaniem opiekuna podczas wykonywania sztuczek przez psa jest pozytywne nastawienie, co powoduje, że pies chętniej przy nas zostaje i wykonuje daną sztuczkę. Gdy pies po haśle „do mnie” przybiegnie, można poprosić go dodatkowo, aby wykonał swoją ulubioną sztuczkę. To bardzo wzmacnia relację między psem, a opiekunem!

Czy pies może wykonać każdą sztuczkę?

Sztuczki potrafią być rzeczywiście przydatnymi umiejętnościami. Jednak czy to oznacza, że pies może nauczyć się jakiejkolwiek sztuczki? Z pewnością nie!
Są sztuczki takie jak np. „świstak”, które mocno obciążają psi kręgosłup i lepiej ich nie trenować bez wcześniejszej konsultacji z zoo fizjoterapeutą, jeżeli nie mamy pewności, że pies powinien ją wykonywać. Warto obserwować pupila, a w razie wątpliwości dopytać specjalisty na co możecie sobie pozwolić podczas treningu.

Inną kwestią są sztuczki, których pies nie lubi lub niechętnie je wykonuje, bo na przykład nie czuje się wystarczająco komfortowo i pewnie. Jako że główną ideą jest obopólna radość, to w takiej sytuacji warto zrezygnować i nie zmuszać psa do danej aktywności na rzecz innej. Sztuczki to wspaniała zabawa z psem, która wzmacnia więź i buduje solidną relację. Biorąc pod uwagę, że wybór tricków jest duży, to każdy psiak i jego opiekun znajdzie coś dla siebie. Powodzenia!