Saneczkowanie u kota – co to znaczy i dlaczego twój kot to robi?
Czy zauważyłeś, że twój kot saneczkuje? Z pozoru może wyglądać to zabawnie lub dziwnie, jednak sygnalizuje problem medyczny, który należy rozwiązać i absolutnie nie mogą pozostać bez reakcji ze strony opiekuna.
Czym jest „saneczkowanie”?
Cóż, brzmi dość przyjemnie, a nawet większości z nas zapewne kojarzy się z sankami. Nie tędy droga. Saneczkowanie to nic innego jak pocieranie czy jeżdżenie pupą po podłodze lub dywanie. Zachowanie to kojarzy się nam bardziej z psami, jednak zdarza się i kotom.
Dlaczego kot saneczkuje?
Saneczkowanie najczęściej spowodowane jest swędzeniem, bólem lub podrażnieniem, może też pojawiać się jako następstwo skorzystania przez kota z kuwety. Jeśli zauważysz, że twój kot saneczkuje, koniecznie udaj się z nim do lekarza weterynarii, aby wykluczyć którekolwiek z poniższych dolegliwości:
- zapchane gruczoły okołoodbytowe – jak sama nazwa wskazuje dzieje się tak kiedy gruczoły, które znajdują się po obu stronach odbytu, nie opróżniają się prawidłowo, a ich wydzielina zaczyna zalegać we wnętrzu, co może doprowadzić do dyskomfortu, bolesności, a nawet zakażenia;
- endopasożyty – taki objaw może się pojawić przy inwazji pasożytów wewnętrznych, dlatego zawsze warto wówczas sprawdzić kiedy zwierzak był ostatni raz odrobaczany oraz wykonać badania w celu wykluczenia tej przyczyny;
- biegunka lub zatwardzenie – zaburzenia w prawidłowym wydalaniu kału także mogą powodować saneczkowanie u zwierząt. Niezależnie od tego czy dzieje się tak przy biegunce, czy też przy zatwardzeniu, sytuacja ta wymaga bardzo pilnego kontaktu z lecznicą weterynaryjną;
- ciało obce – bywa, że kotu podczas wydalania utknie jakieś zjedzone wcześniej ciało obce (np. nitka, kawałek sznurka czy źdźbło trawy), a zwierzak poprzez czynność saneczkowania próbuje je usunąć. Jeśli tak się dzieje, nie należy absolutnie wyciągać takiego przedmiotu samodzielnie, tylko jak najszybciej przekazać kota pod opiekę lekarza w celu uzyskania fachowej pomocy;
- świąd o nieznanym podłożu – zdarza się, że saneczkowanie towarzyszy świądowi. Aby ustalić jego przyczynę, często konieczne jest wykonanie specjalistycznych badań. Warto je omówić z lekarzem weterynarii;
- alergia pokarmowa – choć jest to sytuacja dość rzadka, to jednak zdarzają się koty, u których saneczkowanie jest jednym z objawów... alergii pokarmowej. W takim przypadku konieczne jest przejście przez cały proces diety eliminacyjnej, by wykluczyć ewentualne alergeny z kociej diety;
- brudne futro/niechęć do mycia – to najbardziej prozaiczna sytuacja: kot wyciera futro w dywan, bo nie ma zamiaru go myć… tak! To się naprawdę zdarza, szczególnie u kotów długowłosych. W takim przypadku warto zadbać o to, by sierść w okolicach podogonowych była nieco krótsza, co powinno ułatwić utrzymanie kociej higieny.
Nie panikuj, ale nie ignoruj
Jak widać saneczkowanie to nic, co zagrażałoby w danym momencie życiu kota, jednak tego objawu na pewno nie należy lekceważyć.
Pamiętaj, że kocia pupa jest bardzo wrażliwa na ból. Jeśli zauważysz, że twój pupil saneczkuje, bądź pewien, że odczuwa on pewien dyskomfort, dlatego niezwłocznie udaj się z nim do lekarza weterynarii.
EKSPERT DO SPRAW KOCIEGO BEHAWIORYZMU
Małgorzata Biegańska - Hendryk